Od razu widać, że ta pierwsza to z Oazowego chowu, skromna, uśmiechnięta, bierze co jej Pan Bóg daje, bez zbędnych pytań, może delikatnie zażenowana ogromem szczęścia, które właśnie ją spotkało - świadczy o tym cofnięcie ręki i upewnienie się że okruch łaski bożej w postaci korka analnego to właśnie Jej przypadł w udziale, że jest cząstką Bożego planu.
W drugim przypadku widzimy próbę nawrócenia młodej, niedoświadczonej dziewczyny na prawdziwy anal. Nie mniej jednak jakaś wywłoka, pizda zaranna, chełpiąca się mianem 'psiapsióły' niweczy działania wysłannika Pana. Szyderczy uśmieszek, pobłażliwa mina - to oznaki kurwiszonium, złego podszepty z niej emanują, pierdolona kurwa wywłoka nie wiedząca co Dobre jest!
Natan